Artykuł
został opublikowany w "Helskiej Blizie"
nr
9 (197) z dnia 22.04.2005r.
REWITALIZACJA
"MAŁEJ PLAŻY"
- czas decyzji
|
Należy
przypuszczać, iż rozpoczyna się decydująca faza społecznej
dyskusji nad przyszłością "Małej Plaży". Został wyłożony
do publicznej oceny projekt planu przestrzennego zagospodarowania
terenu działek. Od czasu, gdy ustała przypisana im ostatnia
funkcja zaplecza budowlanego HYDROBUDOWY, stanowią trudny i
skomplikowany problem dla Helu. To już chyba trzecia próba uporządkowania
sprawy.
Twórcy
projektu planu poddają go pod oceną publiczną. Jest czas na zgłaszanie
uwag. Radni zadecydują o ich przyjęciu lub odrzuceniu. Określą w
ten sposób warunki pod przyszłą inwestycję. Stosowne zapisy będą
obligować inwestora do wykonania takiego projektu, który wpisze się
w ich decyzje swoim rozmiarem i funkcjami. Należy oczekiwać, iż będą
one sprzyjać rewitalizacji tego terenu zarówno pod względem
przyrodniczym jak i społecznym.
Za parę
tygodni Rada Miasta zacznie podejmować ostateczne decyzje. Musi
znaleźć rozwiązania - co jest chyba oczywiste - zgodne z literą
prawa. Zgłaszane uwagi i pomysły rewolucyjnie wykraczające poza
projekt planu lub prawnie nieuzasadnione nie będą miały
znaczenia.
Radni
rozstrzygną o przyszłości tego fragmentu Helu, mając na stole własne
wcześniejsze uchwały i wnioski do nich oraz list intencyjny władz
samorządowych i Rektora Uniwersytetu Gdańskiego. Będą musieli
wziąć pod uwagę listy poparcia mieszkańców dla inwestycji celu
publicznego w postaci ośrodka edukacyjno-przyrodniczego zwanego
"Błękitną Wioską" a także głosy tych, którzy
inaczej postrzegają przyszłość tego terenu. Może przyjdzie im
się nawet zmierzyć z argumentami części rybaków przeciwnych tej
inwestycji i budowie ośrodka badań morświnów.
Dzięki
wielokrotnym, publicznym prezentacjom projektu "Błękitnej
Wioski", chyba żadne z zamierzeń inwestycyjnych w Helu nie było
tak dogłębnie dyskutowane i żadne w tak wczesnej fazie nie
posiadało przejrzystej koncepcji zagospodarowania terenu,
architektonicznych planów i opisu przyszłej funkcji. Zgłaszane
kontrpropozycje nie były konkretne, a potencjalni inwestorzy nie
pokazywali, jak będzie to miejsce wyglądało po zrealizowaniu ich
planów. Może teraz, w tej fazie publicznej dyskusji pojawią się
jeszcze inne pomysły. Dobrze, aby były autoryzowane oraz równie
konkretne jak "Błękitna Wioska".
Ostatnie tygodnie gorących dyskusji nad tym projektem w kontekście
problemów z utrzymaniem rentownego rybołówstwa na Półwyspie
Helskim pokazały, jak bardzo potrzebne są ośrodki edukacji i
informacji o celach i środkach ochrony zasobów żywych morza oraz
krzewienia idei zrównoważonej ich eksploatacji. Paradoksalnie więc,
wbrew zamysłowi polemistów, sytuacja ta może pomóc w zdobywaniu
środków finansowych na zamierzony cel.
Najpierw jednak Rada Miasta musi ostateczne zadecydować, co z
terenem zrobić. Według mnie, jako mieszkańca Helu stanowi on ważną
część komunalnego majątku i powinien sprzyjać jego pomnażaniu.
Krzysztof Skóra
|
|