Pytania Starosty Puckiego Artura Jabłońskiego:

1. Dlaczego Uniwersytet Gdański  wybrał to miejsce na budowę  Błękitną Wioskę i Morświnarium ukierunkowanych na badania i ochronę morświnów?

2. Kiedy w projekcie Błękitnej Wioski zaistniał podprojekt Aqua-labs?

Odpowiedź UG (odpowiada Krzysztof Skóra):

Gdy dyskutowaliśmy w Helu czym dla miasta ma być Mała Plaża dowiedzieliśmy się o pomyśle posadowienia tu hotelu. Spowodowało to dyskusję wśród mieszkańców. Wówczas, szukając swojej szansy rozwoju zaproponowaliśmy właśnie taką alternatywę - zbudować coś co połączy rozwój Stacji z rozwojem miasta. Nasza placówka musi się rozwijać. Wokół siebie nie ma wolnej przestrzeni. 

Błękitna Wioska jako zamysł projektu UG, zaczął się ugruntowywać jakieś 4 lata temu. Natomiast jako zespół checzy, jako sposób na etnograficzne zagospodarowania tego terenu, znacznie wcześniej.  W momencie gdy okazało się, że teren ten może być w części uniwersytecki, że zyskujemy społeczną ku temu przychylność, zaczęliśmy się zastanawiać jak z tego faktu zmaksymalizować pożytki dla nauki.

W tym czasie w Europie coraz bardziej widać było zapotrzebowanie na pożytki z morskiej akwakultury. W wielu krajach inicjowano morskie hodowle. Czyniono to także dla gatunków, które nie mają wprawdzie wartości handlowej (gdyż np. są chronione), ale trzeba opanować ich hodowle aby móc je odtwarzać. W tym duchu, w Helu zaczęliśmy od hodowli fok, po to, aby skuteczniej odtwarzać zasoby tego gatunku w naszej części morza. W kolejce czekają wymagające jeszcze większej troski i badań morświny.

Teraz, konieczność stworzenia lepszych warunków życia naszym zwierzętom wymusza potrzebę większego przepływu wody w fokarium. Rozbudowę ujęcia i systemu obiegu chcemy połączyć z ideą budowy pilotowego ośrodka morskiej akwakultury. To m.in. próba stworzenia potencjalnego narzędzia do pozyskiwania materiału zarybieniowego dla programu „Ryby dla Zatoki”.

Wiemy, że pirs portu wojennego może być w przyszłości oddany do wykorzystania dla potrzeb cywilnych. Może więc stać się częścią, która wspomoże naszą inwestycję. Na jego konstrukcji można np. będzie oprzeć przebieg rurociągów poboru wody morskiej. Nie musielibyśmy wówczas budować żadnej dodatkowej konstrukcji.  U jego końca jest dosyć głęboka woda (sięga 8-9 metrów) o dosyć stabilnej temperaturze w trakcie całego roku. A takiej nam właśnie potrzeba zarówno dla hodowli ryb jaki fok.

W koncepcji budowy Błękitnej Wioski zawsze były urządzenia hydrotechniczne (zwane teraz Aqua-Labs). Niestety objaśniając projekt Błękitnej Wioski większość słuchaczy zawsze chętniej rozmawia o „Morświnarium” niż o innych instalacjach. Mimo, że i one były i są opisywane na naszej stronie internetowej.

<<<POWRÓT