Bioróżnorodność a
ekologia
29 grudzień
– Międzynarodowy Dzień Bioróżnorodności
Prowadząc
zajęcia w ramach Błękitnej Szkoły, często pytam uczniów co rozumieją pod
pojęciem ekologii. Najczęściej słyszę odpowiedź, że jest to nauka o
ochronie środowiska. A przecież ochroną środowiska zajmuje się tak naprawdę
sozologia. Czym zatem jest ekologia i z nią związana bioróżnorodność ?
Najprościej tłumacząc ekologia jest to nauka o przyrodniczym „domu” i
jego mieszkańcach, czyli wszystkich organizmach żywych powiązanych przeróżnymi
zależnościami.
Gdy
zestawimy różne gatunki np. morskiego ssaka, rybę, roślinę nasuwa się nam
skojarzenie z łańcuchem pokarmowym. Oczywiście taki uproszczony łańcuch może
funkcjonować, ale w rzeczywistości w przyrodzie istnieją bardziej
skomplikowane powiązania i dzięki temu życie na Ziemi trwa.
Do
prawidłowego funkcjonowania ekosystemu jest niezbędna naturalna bioróżnorodność
gatunkowa, ekologiczna, a także genetyczna.
Bioróżnorodność
to rozmaitość form życia: wszystkich roślin, zwierząt i mikroorganizmów
występujących na Ziemi; rozmaitość zgrupowań ekologicznych, biocenoz,
ekosystemów i krajobrazów, rozmaitość genów obecnych w populacjach różnych
gatunków.
Foto: J. Abramowicz, Krzysztof E.
Skóra
W
ekosystemach o słabym zróżnicowaniu gatunkowym (niskiej bioróżnorodności)
, przy zaniku nawet jakiegoś z pozoru nieistotnego gatunku, może dojść do
daleko posuniętych konsekwencji. Zachwiana równowaga ekologiczna może
doprowadzić do wyginięcia gatunków nawet masowych, zwykle ważnych
gospodarczo.
Przy
dużej różnorodności powyższa sytuacja nie niesie tak zgubnych skutków, gdyż
dany element ekosystemu może być skutecznie zastąpiony przez inny równorzędny.
W naszym morzu bioróżnorodność na poziomie gatunkowym jest niewielka. Dzieje
się tak głównie za przyczyną niskiego zasolenia wód, w którym tak naprawdę
źle się czują zarówno organizmy słodko- jak i słono- wodne.
Ten naturalny stan bałtyckiej
bioróżnorodności jest może mało zadawalający, ale nie można go poprawiać.
Nie można tego czynić bez odpowiedniej wiedzy ekologicznej, gdyż z punktu
widzenia przyrody, każdy gatunek ma już swoje określone miejsce w ekosystemie
w jego pokarmowej sieci i w innych zależnościach między organizmami.
Każdy nowy, obcy gatunek może zaburzyć ten stan naturalnej równowagi.
Ważne więc jest by bioróżnorodność w środowisku kształtowała się w
sposób naturalny, bez ingerencji człowieka. Powinniśmy jednak dbać by nasza
działalność nie prowadziła do osłabienia bioróżnorodności istniejącej.
Ważna jest zatem ochrona gatunków i ekosystemów zagrożonych, a także
naprawienie wyrządzonych przyrodzie krzywd, przywracanie naturalnych elementów
ekosystemów i eliminowanie przyczyn ich niszczenia.
Termin
„biodiversity” (bioróżnorodność), od Szczytu Ziemi w Rio de Janeiro w roku 1992, wpisał się w sposób wyrazisty w słownik nie tylko przyrodników,
ale także polityków, ekonomistów i ludzi biznesu. Miejmy nadzieje, że nie
zostanie on wypaczony w globalnej komercji i chęci zysku, tak jak się to stało
z ekologią.
Piotr Jóźwicki
|