Praskie uchatki

Pod koniec sierpnia media podawały informacje o masywnych ulewach u naszych południowych sąsiadów. W wyniku powodzi, która przeszła przez praskie zoo, na wolność wydostały się trzy ... foki. Informację tą należy sprostować, bowiem były to uchatki, które łączy z fokami ta sama jednostka systematyczna: rząd płetwonogie.

Foki, w odróżnieniu od uchatek, nie posiadają małżowin usznych, mają krótkie, owłosione płetwy. Pływają za pomocą tylnych płetw i wykorzystują przy tym ruchy całego ciała. Są to ssaki bardziej związane z wodą, w przeciwieństwie do uchatek.

Uchatki posiadają małżowiny uszne – stąd ich nazwa, mają dłuższe i częściowo owłosione płetwy, dzięki którym potrafią klaskać. Tylne płetwy podwijają do przodu i opierając się na nich, sprawnie poruszają się po lądzie. Uchatki do pływania używają przednich płetw i wyglądają w wodzie jakby fruwały.

Uchatki najczęściej możemy spotkać w cyrkach, ponieważ ich poziom inteligencji i możliwości w budowie anatomicznej pozwalają na tresurę tych zwierząt.

W praskim zoo również można było obserwować uchatki, do czasu, gdy przeszła tamtędy fala powodziowa. Zwierzęta te wydostały się na wolność i rozpoczęły wędrówkę rzekami. Z trzech uciekinierów, dwie zostały schwytane. Jedną z nich, lew morski o imieniu Miska, znaleziono niedaleko Melnika, około 30 km na północ od Pragi. Trzecia, 12-letni samiec – Gaston, przekroczyła Niemcy i popłynęła w dół rzeki Elby, w kierunku Morza Północnego.

Gaston został schwytany na północy Drezna, po pięciodniowej podróży i przepłynięciu 120 km. Po przewiezieniu do Pragi miał ponownie spotkać się ze swoją partnerką Julią i dwumiesięcznym synem, Melonem. Niestety, w trakcie transportowania zwierzę padło. Jego śmierć była spowodowana głównie stresem.

 

                   Uchatka                                                                 Foka

Uchatki to zwierzęta egzotyczne i nie występują w naszych wodach, ani w  wodach naszych sąsiadów. Pozostawiona na wolności stanowiłaby obcy element, niepożądany w rodzimej bioróżnorodności. Ponadto, Gaston żyjąc przez 12 lat w niewoli, prawdopodobnie nie poradziłby sobie w warunkach naturalnych.

Magdalena Jedynak

<<<POWRÓT