Trwają naprawy powłok basenów hodowlanych. Prace wykonuje firma CETECH. Stacja Morska prosi o wybaczenie za ciągle trwające niedogodności w zwiedzaniu
fokarium.
Mimo naszej, stałej i trwającej już od wiosny gotowości do natychmiastowego oddania basenów do dyspozycji ekipom remontowym - zaplanowanych prac długo nie rozpoczynano. Zakładaliśmy, że na czerwcowe DNI MORZA foki będą już pływać w odremontowanych zbiornikach i dokonamy uroczystego otwarcia placówki. Prośby kierowane do służb nadzoru technicznego o lepsze tempo i koordynację prac nie odniosły pożądanego skutku. Jak na ironię remont trwa w samym środku turystycznego sezonu ! Choć od dawna było wiadomo co trzeba zrobić i kiedy.
Wiemy, że osoby, które licznie to miejsce latem odwiedzają, mają nie lada kłopot przy zwiedzaniu obiektu i wytłumaczenie sobie zaistniałej sytuacji. Gorzej jeszcze powodzi się fokom. To co mogły znieść w chłodnej wiosennej wodzie wiosną, nie jest obojętne dla ich zdrowia latem. Stłoczone zbyt długo w małej objętości, bardzo ciepłej wody, przy wzrastającym stężeniu własnych produktów przemiany materii i resztek podawanego pokarmu są narażone na infekcje, mogące być niebezpieczne dla ich zdrowia. A problem nie jest błahy, gdyż o ile rozwiną się w morzu zakwity sinic, nasze foki pierwsze mogą być narażone na skutki ich potencjalnego toksycznego oddziaływania. Warunki jakie dziś w basenach fokarium panują, sprzyjają niestety najgorszym scenariuszom rozwoju sytuacji.
Jako Stacja Morska nie jesteśmy wstanie nic więcej zrobić dla przyspieszenia realizacji prac remontowych i zmniejszenia kłopotów fok i turystów.
Krzysztof E. Skóra
|
Powłoka basenu w remoncie
Robotnicy firmy CETECH przy
pracy
|