Babka bycza w Niemczech

 

Zupełnie przypadkowo, 14 maja 2003 roku, zwiedzając niemiecki ośrodek edukacyjny – „NATUREUM Darßer Ort” na wyspie Zingst natknąłem się na akwarium z lokalnymi rybami. Wśród nich pływała przez nikogo nie zauważona babka bycza czyli słynny Neogobius melanostomus – inwazyjny gatunek z rejonu Mórz Czarnego i Kaspijskiego.

 

 

Babka bycza z Darss Ort.

 

Okaz miał około 20 cm długości. Dzięki szybkiemu „śledztwu”, które wykonał dr Ralf Thiel z Muzeum Oceanograficznego w Stralsundzie okazało się, że rybę złowiono opodal ośrodka, ale niestety oznaczono ją mylnie jako Gobius niger – czyli babkę czarną, która jest tu gatunkiem pospolicie występującym i bardzo do babki byczej podobną. O pomyłkę zatem nie jest trudno.

 

 

 

Mapa występowania babki byczej w Niemczech.

 

To już drugie odkrycie babki byczej w wodach Niemiec. Na pierwsze okazy natrafił w 1999 roku na wschodnim wybrzeżu Rugii dr Helmut Winkler z Uniwersytetu w Rostocku.

 

 

Akwarium w którym napotkano okaz.

 

Mamy zatem tego intruza nie tylko w Polsce. Jest już w Estonii, Austrii i Białorusi. Prócz morza lubi niestety także zajmować i rzeki. W Wiśle dotarł ponoć już do Gniewu.

 

Krzysztof E. Skóra

 

<<<POWRÓT