Na
focze zdrowie – trening!
Niemal każdy z
nas kiedyś był, jest, bądź też stanie się w przyszłości opiekunem
jakiegoś czworonoga. Ci, którzy znają swoich podopiecznych wiedzą, iż
oprócz codziennych zabiegów pielęgnacyjnych, spacerów czy karmienia
ogromną rolę w życiu pod wspólnym dachem odgrywa wzajemny kontakt
psychiczny. Nie inaczej ma się rzecz ze zwierzętami utrzymywanymi w
ogrodach zoologicznych, oceanariach czy parkach typu safari. Budowanie
pozytywnych więzi pomiędzy zwierzęciem a jego opiekunem pozwala nie
tylko oszczędzić publiczności np. żałosnego widoku tygrysa z nudów
krążącego po swojej klatce, lecz przede wszystkim zapewnia zwierzęciu
dopływ nowych wrażeń poprzez ciągłą naukę, podobnie jak to jest u
osobników żyjących na wolności. Twarde reguły dzikiego życia mówią:
„nie uczysz się – giniesz”. Temu właśnie służyć powinien mądrze
i z wyczuciem prowadzony ze zwierzętami trening (=nauka) – temat,
niestety, prawie zupełnie w Polsce ignorowany. Ponadto zaufanie, jakie w
miarę treningu rodzi się pomiędzy trenerem a jego podopiecznym pozwala
na niemal bezstresowe dla zwierzęcia przeprowadzanie zabiegów pielęgnacyjnych
czy medycznych. A to może zadecydować nawet o jego życiu.

Udział w programie naukowym - foka pospolita.
Foto: Joanna Skeris.

Standardowy trening fok w fokarium.
Foto: Joanna Skeris.

Dobra współpraca to podstawa treningu. Foto: Joanna
Skeris.
Znaczenia
takiego „medycznego treningu” nie sposób przecenić, dlatego naszym
podopiecznym - sześciu fokom szarym żyjącym w helskim fokarium,
postanowiliśmy zaaplikować to co zapewnione mają już ich kuzynki w
najbardziej renomowanych ośrodkach hodowlanych świata. W tym celu w
dniach 16 i 17 października udaliśmy się do największego szwedzkiego
ogrodu zoologicznego w Kolmården by wziąć udział w seminarium
dotyczącym zasad treningu zwierząt.

Basen
fokarium w Kolmården. Foto: Krzysztof E. Skóra.

Piętrowy
podgląd podwodny basenu fokarium. Foto:
Krzysztof E. Skóra.

Jedna
z mieszkanek tamtejszego fokarium – foka pospolita.
Foto:
Krzysztof E. Skóra.
Zajęcia
prowadzone były przez posiadającego wieloletnie doświadczenie w tego
typu pracy Kena Ramireza, dyrektora zespołu trenerów w amerykańskim
Chicago’s Shedd Aquarium oraz autora jednego z kluczowych podręczników
w tej dziedzinie „Animal Training: Succesful Animal Management through
Positive Reinforcement”, w którym mowa o najnowszych metodach treningu.
Słuchamy
wykładów. Foto: Artur Opanowski.
W seminarium
uczestniczyło około trzydziestu opiekunów zwierząt z Wielkiej
Brytanii, Portugalii, Niemiec, Danii, Szwecji oraz USA. Reprezentacja
polska liczyła dwie osoby, będące pracownikami fokarium Stacji Morskiej
UG w Helu.
Pobyt w Szwecji
utwierdził nas w przekonaniu, iż dzięki odpowiedniemu podejściu,
cierpliwości i stosowaniu najnowocześniejszych metod treningu możemy z
powodzeniem zapewnić naszym helskim podopiecznym dobrą kondycję
psychiczną oraz pogłębić wzajemne relacje. Jesteśmy przekonani, iż
obie strony czerpać będą z takiej współpracy bardzo wiele korzyści i
radości porozumienia.
Joanna
Skeris
P.S.
Będąc w
fokarium teraz lub w zimie, możecie się Państwo natknąć na moment,
gdy elementy takich ćwiczeń my i nasze foki wykonujemy. Zapraszamy do
przyglądania się.

Uchatki
– współmieszkanki fok w Kolmården. Foto: Krzysztof E.Skóra.
|