Dzień Ryby po naszemu

Człowiek wykorzystuje morze na wiele sposobów. Intensywność wykorzystywania morskich zasobów może być regionalnie bardzo zróżnicowana. Ważną rolą morza jest między innymi pełnienie funkcji komunikacyjnej i transportowej, z dna wydobywa się cenne surowce: ropę naftową i gaz ziemny, w niektórych rejonach świata z wody morskiej pozyskuje się sól, a siła prądów morskich daje możliwości uzyskiwania energii elektrycznej.

Zwyczaje i zajęcia tutejszej ludności kształtowały się  pod bardzo silnym wpływem morza, które dla wielu było i jest miejscem pracy. W Helu od zamierzchłych czasów głównym zajęciem społeczności jest rybołówstwo. Miasto to zostało zbudowane „na rybach”. Z racji braku gruntów rolnych  mieszkańcy utrzymywali się z połowu i przetwórstwa ryb. Początkowo było ono ograniczone tylko do wąskiego pasa wód przybrzeżnych. W XX wieku dla tej formy działalności stały się dostępne rozleglejsze akweny Bałtyku. W Helu jednak po dzień dzisiejszy funkcjonuje rybołówstwo łódkowe. W przybrzeżnych wodach Bałtyku rybacy łowią płastugi, a także ryby dobijakowate służące jako przynęta w połowie węgorzy. W strefie przybrzeżnej również do tej pory w okresie wiosennym  poławiane są troć i łosoś. Ślady pracy rybaków widoczne są na wodzie i na brzegu. Na morzu są to wystawione sieci, na brzegu leżące wyciągnięte na piasek dębowe łodzie. Obecnie w Helu przeważa rybołówstwo kutrowe. Głównymi rybami użytkowymi są u nas dorsze, śledzie, szproty.

Środowisko wodne można potraktować niczym pole uprawne bądź łąkę. Aby zebrać „plony”, trzeba o nie należycie dbać. Współcześnie morze dla człowieka jest istotnym źródłem białka, dlatego ważne są kontrole intensywności połowów rybackich oraz podejmowanie wszelkich zabiegów ochronnych. Wyłącznie przy zrównoważonym korzystaniu z zasobów bałtyckich będziemy mogli cieszyć się ich bogactwem w przyszłości.

Dla uczczenia ważności ryb dla życia mieszkańców w Helu, zorganizowano „Dzień Ryby”, który obchodziliśmy w dniu 30 lipca 2005 roku. Organizatorami imprezy byli Urząd Miasta Hel, Stowarzyszenie Przyjaciele Helu, Stacja Morska i inni.

Tego dnia na szybach okiennych pojawiły się  ławice ryb, które miały być odbiciem podmorskiego świata. Podobnie jak my, ryby to zwierzęta, które rzadko żyją w pojedynkę. Tworzą one ławice, w których polują, a życie w stadzie jest dla nich formą obrony, podobnie jak człowiek w grupie czuje się bezpieczniej. Każdy z mieszkańców mógł ozdobić swoje okna na znak więzi z rybami i ich szczególnej roli dla jego samego i regionu.

Nasza placówka przeprowadziła okolicznościową akcję informacyjną. Wszyscy, którzy odwiedzili nasze stoisko otrzymali informacje na temat stanu zasobów, zachowań, oraz zagrożeń i ochrony rodzimych ssaków wód bałtyckich – morświna  i foki. Staraliśmy się wyjaśnić ich rolę i znaczenie w strukturze troficznej Bałtyku. O ile człowiek ma sposobność znalezienia alternatywy mięsa ryb, dla tych zwierząt stanowią one podstawową bazę pokarmową. Aby mogły żyć, foki i morświny muszą jeść ryby. Bez ryb nie będzie też rybaków.

Próbowaliśmy uświadomić każdemu z odwiedzających, że zanieczyszczając środowisko zanieczyszczamy organizmy w nim bytujące, a w konsekwencji działamy na swoją szkodę i szkodę rybołówstwa.

Alegorią problemów ryb naszych wód stała się instalacja ryby zamontowana na terenie fokarium. Naszym zamiarem było wywołanie w każdym przechodniu refleksji na temat naszego zachowania tu nad morzem i  próba uświadomienia zależności pomiędzy naszą gospodarką odpadami, a stanem środowiska.

Przed wejściem do fokarium powstawały obrazy przedstawiające ryby. W przyszłości mają one zawisnąć na ścianach budynku Błękitnej Wioski. Każdy chętny mógł namalować jedną rybę z ławicy.

Przedsięwzięcie to cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem, nie tylko wśród najmłodszych... Bez względu na wiek, prawie każdy chciał być współtwórcą wystroju plastycznego. Stworzono 5 obrazów.

        

Powstanie obrazów było możliwe także dzięki  Polifarb Dębica i Beckers, które bezpłatnie dostarczyły farby do tego celu.

Magdalena Jedynak

1.08.2005r.

<<<POWRÓT