Amerykańskie raki atakują Bałtyk?

W naszych – polskich wodach śródlądowych występują dwa rodzime gatunki raków: szlachetny zwany rzecznym (Astacus astacus) i błotny zwany stawowym (Astacus leptodactylus). Dorastają do 20 cm długości. Są też dwa  gatunki obce – wsiedlone: rak pręgowany (Orconectes limosus) zwany amerykańskim i rak sygnałowy (Pacifastacus leniusculus).

Pręgowanego sprowadzono ze Stanów Zjednoczonych w końcu dziewiętnastego wieku. Trafił na Pomorze i bardzo szybko się rozplenił na wielu akwenach północnej Polski, a potem na obszarze całego naszego kraju. Rak amerykański osiąga w Polsce długość około 12 cm.

Rosnąc raki linieją - zrzucają pancerz. W pierwszym roku linieją średnio 8 razy, w drugim 5 natomiast w trzecim 2 razy. Tempo tego procesu jest uzależnione od temperatury wody oraz od szybkości wzrostu raka. W nowym, miękkim pancerzu rak chowa się w kryjówce na około 8-10 dni. U naszych rodzimych gatunków opieka samca nad jajami jest niezwykle długa i wynosi około 8 miesięcy. U raka pręgowanego wynosi on tylko 6 tygodni. Daje mu to znaczną przewagę w rozrodzie.

Głównym składnikiem diety raków jest miękki pokarm roślinny. Ale gdy go nie ma raki mogą odżywiać się pokarmem zwierzęcym. Są nim najczęściej małże, lub inne wodne organizmy które rak potrafi schwytać. Czasami sięga również po padlinę.

W wodach słodkich Polski można co raz częściej spotkać raka sygnałowego. Także jego ojczyzną jest Ameryka Północna - Kalifornia i Newada. Sprowadzony ze Szwecji w latach siedemdziesiątych rozpoczął sukcesywne zasiedlanie polskich zbiorników wodnych.

Wcześniej inwazję na polskie wody śródlądowe przeprowadził amerykański rak pręgowany. Nie podlega ochronie i dominuje dziś wśród innych raków. Wytrzymując znacznie trudniejsze warunki ekologiczne rozprzestrzenia się łatwo. Przewagę daje mu odporność na śmiertelną dla rodzimych gatunków tzw. dżumę raczą. 

Raki pręgowane jak się okazuje nie stronią od wód słonawych. Jest ich sporo w Zalewach Wiślanym i Szczecińskim. Zauważono także, że od niedawna pojawiają się w strefie przybrzeżnej Bałtyku. Parę lat temu pojedyncze sztuki zauważono w Zatoce Puckiej oraz także od strony otwartego morza w Władysławowie i Jastrzębiej Górze. Ostatnio  (21.09.2006) od pana Adama Ryske otrzymaliśmy kolejną wiadomość o dwóch rakach wędrujących po plaży w rejonie ujścia Czarnej Wody vis a vis Ostrowa. 

Miłośników plażowych spacerów prosimy o podobne zoogeograficzne obserwacje. Instytut Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego kolekcjonuje wszelkie informacje na temat pojawiania się gatunków obcych w Bałtyku:

Stacja Morska IO UG w Helu  

Telefon (24h) 058 675-08-36, 

e-mail: hel@univ.gda.pl 

 

Krzysztof E. Skóra

<<<POWRÓT