Dzień Ryby w
Helu
W dniu 4 sierpnia
br. obchodzony był w Helu po raz kolejny Dzień Ryby. Z tej okazji władze
miasta zorganizowały szereg atrakcji, mających na celu przybliżenie
wszystkim biorącym udział w tej cyklicznej imprezie walorów bałtyckiej
bioróżnorodności. Bulwar Nadmorski w Helu przyciągał jak magnes mieszkańców
oraz turystów, na których czekały konkursy
i degustacje.
Stacja Morska IO
UG w Helu włączyła się w obchody Dnia Ryby poprzez organizację
okolicznościowej akcji informacyjnej. W barach, sklepach i restauracjach, a
także na terenie portu rozwieszono plakaty edukacyjne promujące hasło:
„Morze żywi i bogaci, gdy jest czyste”. Warto bowiem pamiętać, że
zanieczyszczając Bałtyk, zagrażamy organizmom, które w nim żyją, a
których bardzo często jesteśmy konsumentami. W oknach niektórych
helskich budynków pojawiły się ławice papierowych śledzi.
Promowanie postaw
i zachowań proekologicznych wśród osób przebywających na stałe, jak i
tymczasowo nad morzem jest także jednym z głównych celów projektu „Baltic
SeaBreeze” (Bałtycka Bryza). Wypełniając zadania, jakie nakłada
Unia Europejska na wszystkich realizujących ten projekt, Stacja Morska
przeprowadziła także stosowną kampanię edukacyjną. Była ona poświęcona
tzw. „biologicznym śmieciom”, czyli gatunkom inwazyjnym, wypierającym
miejscowe organizmy z nich naturalnego środowiska. Ich obecność w
ekosystemach jest równie szkodliwa, jak tradycyjnie rozumianych śmieci.
Przykładem takiego gatunku w Zatoce Gdańskiej jest babka bycza, ryba będąca
silnym konkurentem dla naszych, rodzimych gatunków ichtiofauny. Ideą
kampanii było wypromowanie babki byczej jako ryby bardzo smacznej, a więc
atrakcyjnej pod względem kulinarnym. Zwiększenie zainteresowania konsumpcją
tej ryby mogłoby spowodować wzrost jej połowów. Odławianie
babki przez rybaków dla handlu i przetwórstwa, a nie jej wyrzucanie za
burtę, co obecnie często ma miejsce, może być skutecznym sposobem walki
z tym nota bene bardzo smacznym intruzem. Z tego też powodu rozdawano
ulotki pt. „Smaczna babka”, bo to chyba jedyny "śmieć",
jaki warto zjeść.
Plakaty
ze śledziami pojawiły się także w wielu barach,
sklepach
i restauracjach
Ponadto, w ramach
uświadamiania społeczeństwu, że to od nas samych zależy jakość tego,
co oferuje nam Morze Bałtyckie, do „Helskiej Blizy”, która pojawi się
w najbliższym czasie, dołączono ulotkę o jednoznacznym tytule „Nie zaśmiecajmy
Bałtyku”. Ważne jest bowiem, abyśmy zdawali sobie sprawę z tego, że
warunki życia organizmów morskich oraz nas – mieszkańców wybrzeża –
zależą w dużej mierze od wszystkich Polaków. Zanieczyszczenia spływają
do Bałtyku wraz z wodami wszystkich rzek i strumieni, które znajdują w
nim swoje ujście. Pamiętajmy o tym zawsze, a szczególnie w najbliższym
czasie i włączmy się w międzynarodową
akcję sprzątania Morza Bałtyckiego.
Monika Konkel
|