Głuszenie fok !

Około pięćdziesiąt metrów od fokarium Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu, 31 sierpnia 2007r.,  o godzinie 21-ej, odbył się wielki pokaz sztucznych ogni. Kilka minut trwała ogłuszająca kanonada wybuchów i rozbłysków. Akustyczna fala detonacji powodowała drżenie budynków i basenów, gdzie od paru lat z należytą troską hoduje się foki dla celów ich odtwarzania oraz poznania biologicznych i ekologicznych uwarunkowań ich zdrowotnego stanu.

Ktoś z organizatorów pokazu, czyniąc przyjemność sobie i widzom zapewne miał kłopoty z kojarzeniem reguł fizyki i biologii, oraz ograniczone zdolności przemyślenia lokalizacji imprezy, okoliczności i jej skutków. Zabrakło mu całkowicie wyobraźni co dzieje się z dźwiękiem wybuchu, gdy przenosi się on z powietrza do wody, czym to grozi subtelnemu układowi słuchu fok - zwierząt dla których jest on podstawowym organem podwodnej orientacji. Jeśli tego nie wie - niech zatem sam wejdzie do wody i zażyczy sobie detonacji petard lub rac kilkadziesiąt metrów od siebie – nad i pod wodą. Jak można było nie wiedzieć jakim stresem będą rozbłyski rac nad głowami helskich fok, szczególnie u tych tegorocznych, młodych, przygotowywanych do wypuszczenia maluchów ?

Wpadanie części resztek ognistych rac do wody, uderzenia dźwiękowej fali wybuchów w powierzchnię wody, drżenie konstrukcji basenów, głęboki stres  zafundowano naszym fokom na zakończenie sezonu wakacyjnego, w którym one same oddały miastu ponad przeciętne usługi w jego promocji i wzroście ekonomicznych przychodów.

Może warto też zadać pytania dlaczego nikt opisanej imprezy nie konsultował z pracownikami Stacji Morskiej UG, czy władze miasta nie czują się odpowiedzialne za przestrzeganie na terenie gminy zasad ochrony przyrody i dobrostanu zwierząt, ponadto dlaczego nie zorganizowano tego spektaklu w innym miejscu, których w Helu przecież nie brakuje ?  Czekamy na odpowiedź.

Krzysztof E. Skóra

<<< POWRÓT