Ku
wolności
Kolejna
grupa fok wyruszyła na Bałtyk
We wtorek 2 października 2007r.
pracownicy Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu wypuścili na
terenie Słowińskiego Parku Narodowego 4 młode foki, W tej grupie były
trzy młode foki szare – Glada, Gryf i Gafel oraz jedna
foka pospolita o imieniu
Dębek.
![](../../images/wodowaniefok1.jpg)
Czołpino.
Rozładunek skrzyń z fokami i przemarsz na plażę
![](../../images/wodowaniefok2.jpg)
![](../../images/wodowaniefok3.jpg)
Otwarcie
skrzyń. Pierwsze reakcje fok na widok morza
![](../../images/wodowaniefok4.jpg)
Pierwszy
ku wodzie ruszył Gafel (otrzymał zielony nadajnik)
Młode foki szare, które przyszły
na świat w fokarium Stacji Morskiej na przełomie lutego i marca,
są siódmym foczym przychówkiem helskiego stada, które zasili bałtycki
ekosystem w ramach projektu reintrodukcji fok szarych na południowym Bałtyku,
który ma na celu odtworzenie populacji tego gatunku na południowych wybrzeżach
Morza Bałtyckiego. Z kolei Dębek to foka znaleziona ranna i wycieńczona
na plaży w miejscowości Dębki w dniu 31 lipca br. Po przejściu
rehabilitacji młody samczyk, który przyszedł na świat na przełomie
czerwca i lipca br., jest gotowy do powrotu do Bałtyku.
![](../../images/wodowaniefok5.jpg)
Na
pierwszym planie Dębek (zaopatrzony w przeźroczysty nadajnik),
w
tle Glada (z czerwonym nadajnikiem)
Wypuszczane w tym roku foki,
podobnie jak to miało to miejsce w poprzednich latach, otrzymały specjalne
satelitarne nadajniki, które zostały przyklejone im do sierści na karku.
Aby obserwować trasę wędrówki fok wystarczy zajrzeć na stronę
internetową www.fokarium.pl , gdzie pod hasłem
"Śledzimy nasze
foki" znajduje się mapka, która przedstawia trasy ich wędrówek.
Foki będzie można śledzić przez kilka miesięcy, dopóki nie wyczerpią
się baterie nadajników. Te z kolei odpadną wraz z sierścią liniejącej
w kolejnym sezonie foki. Dzięki sygnałom z satelity
możliwe jest kontrolowanie losu wypuszczonych zwierząt. W tym roku
foki zostały wyposażone w transmitery satelitarne dzięki Wojewódzkiemu
Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku oraz
firmom: POLKOMTEL (operator sieci PLUS), TIKKURILA POLSKA
(producent farb) i nowemu sponsorowi - NORDEA BANK POLSKA, którego
serdecznie witamy w gronie sojuszników ochrony przyrody Bałtyku.
![](../../images/wodowaniefok7.jpg)
Gryf
(z niebieskim nadajnikiem) i Glada w towarzystwie uczestników akcji
Ponadto foki
posiadają numery wymrożone na boku ciała oraz elektroniczne mikroczipy z
zakodowanymi numerami, wszczepiane u nasady ich ogona. Służą one do
identyfikacji fok, nawet po ich śmierci. Czytnik mikroczipów pozyskaliśmy
dzięki Polsko – Szwedzkiej Izbie Gospodarczej z Gdańska.
![](../../images/wodowaniefok8.jpg)
Gryf
i Glada wędrujące wzdłuż brzegu
Foki, które
wypuściliśmy do Bałtyku posiadają swoje imiona. Te, które przychodzą
na świat w helskim fokarium, co roku otrzymują imiona rozpoczynające się
na kolejną literę alfabetu, związane zwykle z terminologią morską, często
w języku kaszubskim. Z kolei osobniki znalezione chore i ranne na
polskich brzegach otrzymują imiona od miejsca znalezienia.
![](../../images/wodowaniefok9.jpg)
Gryf
i Glada wyruszyły razem na Bałtyk
Jeszcze
na początku ubiegłego stulecia foka szara była w Bałtyku reprezentowana
bardzo licznie - jej populację oszacowano wówczas na ok. 100 tys. osobników,
a w samym tylko rejonie Pomorza Gdańskiego żyło ich ok. 1 tys, sztuk.
Niestety, w wyniku m.in. intensywnych polowań, a także zanieczyszczeń,
ich ilość spadła drastycznie w połowie lat 80 - tych XX wieku do ok. 4,5
tys. osobników. Państwa nadbałtyckie chcąc ratować foki przed zagładą
wprowadziły prawną ochronę wszystkich bałtyckich gatunków fok (szarej,
pospolitej i obrączkowanej), w tym m.in. zakaz polowań na Bałtyku, a także
czynną ochronę, m.in. tworząc dla nich specjalne rejony chronione.
Realizując zadania wynikające z zaleceń zarówno Komisji Helsińskiej,
jak i Konwencji Bońskiej, utworzono w Stacji Morskiej Instytutu
Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu ośrodek badań, hodowli i
rehabilitacji fok – fokarium.
![](../../images/wodowaniefok10.jpg)
Pamiątkowe
zdjęcie uczestników akcji wypuszczania fok
Stopniowo
fok szarych zaczęło w Bałtyku przybywać. Oszacowania z ubiegłego roku
wykazały, że jest ich już ok. 20,5 tys. Foki zaczęły się w końcu
pokazywać i u polskich brzegów. Wpierw, 3 lata temu zamieszkała
na plaży w Niechorzu, urodzona w helskim fokarium, foka Depka (z gatunku
foka szara). Potem pojawiła się Cętka (foka pospolita). Obecnie, na
Mewiej Łasze (rezerwat ornitologiczny) u ujścia Wisły widuje się już małe
stadko. W połowie sierpnia br. obserwowano tam harem fok liczący
cztery osobniki, a we wrześniu już sześć sztuk. Wszystkie z gatunku foka
szara. W obu przypadkach foki te zostały sfotografowane, dzięki czemu
sytuacja ta jest wstępnie udokumentowana. A jest to jeden z dwóch
naturalnych rejonów występowania foki szarej na Zatoce Gdańskiej. Drugim,
jeszcze większym terytorialnie, jest Ryf Mew. Projekt odtworzenia kolonii
fok także na Płd. Bałtyku, w tym i na polskim wybrzeżu, wydaje się
zmierzać do zrealizowania postawionego celu.
Marcin Gawdzik
2.10.2007r.
|