Foki
i morświny razem
W małym Lidingo
pod Sztokholmem (17-19.03.2009), odbyło się kolejne spotkanie tzw. „Helcom
Seal Expert Group”. Grupę stanowią specjaliści zajmujący się w
swoich krajach badaniami biologii i ekologii fok, ich ochroną oraz
interakcją z rybołówstwem. Zgodnie z ubiegłorocznymi ustaleniami Grupa
od tego roku zajęła się także problemami bałtyckich morświnów. W
trakcie 3 dniowych obrad zapoznano się z wynikami oszacowań wielkości
zasobów zwierząt, poziomem istniejących zagrożeń dla ich odtwarzania,
stanem zdrowotnym oraz stosowanymi w poszczególnych krajach procedurami
monitoringu. Uczestnicy spotkania poinformowali także o realizowanych
programach badawczych i podejmowanych działaniach ochronnych. Polska
przedstawiła finansowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i
Gospodarki Wodnej oraz Uniwersytet Gdański projekt „Czynnej ochrony morświnów
(Phocoena phocoena) przed przyłowem” realizowany na Zatoce
Puckiej oraz plan realizacji przez WWF-Polska projektu pn. „Wsparcie
restytucji zasobów ssaków morskich w Bałtyku”, dofinansowanego przez
Centrum Koordynacji Programów Środowiskowych ze środków unijnego
Programu Infrastruktura i Środowisko.
Interesująco
zabrzmiała prezentacja Szwecji na temat poszukiwania metod połowów,
które z jednej strony chronią rybaków oraz foki i morświny przed
przyłowem, z drugiej pozwalają zabezpieczyć złowione ryby przed
uszkodzeniami powodowanymi przez foki czy ptaki, dzięki czemu rybacy mają
szansę na większy zysk ze złowionych ryb wysokiej jakości. Nowe narzędzia
mają dodatkowo tę zaletę, że łowią efektywnie, co jest dużym atutem
natury ekonomicznej dla rybaków poławiających w strefach potencjalnego
konfliktu eksploatacji i ochrony morza.
Rybacy
przy nowym typie pułapki na dorsze (powyżej) oraz przy tzw. sieci
pontonowej (poniżej)
– narzędziach bezpiecznych
dla fok i morświnów
(fotografie dzięki uprzejmości Svena Gunnara Lunneryda).
W coraz większym
stopniu ocenie specjalistów podlegają potencjalne konsekwencje dla fok ze
strony spodziewanych zmian klimatycznych. O ile foki pospolite i szare, jako
gatunki oportunistyczne dadzą sobie z tym problemem radę, to troskę budzi
przyszłość fok obrączkowanych (nerp), które dla porodów potrzebują
lodu i śniegu. Od kilku już lat obserwuje się wysoką śmiertelność
szczeniąt tego gatunku spowodowaną brakiem pokrywy lodowej na północnym
Bałtyku, do którego ograniczony jest zasięg występowania fok obrączkowanych
w tym akwenie.
Foki
obrączkowane na Zatoce Botnickiej
(fotografia dzięki uprzejmości Svena Gunnara Lunneryda).
KES
|