W piątek, 13 kwietnia 2012 r. Biuletyn Informacyjny Biura Prasowego Ministerstwa Środowiska w przeglądzie tygodników zacytował:

Tłem tego artykułu jest wymieniona wyżej zdeponowana w archiwum Sejmu [1] interpelacja poselska oraz udzielona na nią odpowiedź.
Zakres politycznej sprawności i aktywności Pani Poseł Dorota Arciszewska – Mielewczyk jest powszechnie znany. Nie dziwi więc, że treść jej interpelacji [2] jest daleka od przyrodniczej fachowości, co dosadnie wykazuje odpowiedź Ministerstwa Środowiska [3]. 
Dlaczego Pani Poseł, w sposób bezkrytyczny, merytorycznie ułomne opinie przeniosła na forum parlamentu? Czy straciła polityczny instynkt? Została instrumentalnie wykorzystana? Czy głosy wyborców łowi się za każdą cenę? Kto i dlaczego podłożył Pani Poseł ... fokę, o którą się tak niefortunnie potknęła ? 

KES

Warto też przeczytać: „Czy foki wygryzają rybaków ?”