Możemy ochronić morza

Zbyt intensywne wykorzystywanie zasobów morskich ekosystemów, brak dbałości o zagrożone gatunki i ich siedliska oraz czystość wody rodzi niepokój wielu grup społecznych. Miłośnicy przyrody mórz chcą mieć pewność trwałości zachowania jej atutów. Powody są różne. Jedni dla uniesień estetycznych, wynikających z obcowania z urodą rzeczy naturalnych, inni dla potrzeb odpoczynku i rekreacji w zdrowym środowisku, jeszcze inni dla uprawiania np. żeglarstwa czy też eksploatacji zasobów powodowanej korzyściami ekonomicznymi, a także dla czystej przyjemności łowienia dorodnych okazów ichtiofauny na wędkę i w końcu i jedzenia zdrowych ryb, które w morzu żyją.

By tak właśnie było, powstała kolejna bałtycka inicjatywa pod nazwą „Sustainable Seas”[1] Narodziła się w Szwecji. Zrzesza naukowców, członków organizacji pozarządowych, polityków i przemysłowców. Idei patronuje Jej Wysokość Księżniczka Wiktoria oraz pływający ambasador Bałtyku bryg „Tre Kronor”[2].

Żaglowiec krąży po bałtyckich portach z misją propagującą ochronę naszego morza. Na jego pokładzie młodzi ludzie prócz zdolności żeglarskich zdobywają wiedzę o bałtyckim ekosystemie.

Morski szlak misji Tre Kronor

W portach. gdzie statek się pojawia mieszkańcy nadmorskich miejscowości i liczni turyści z głębi każdego kraju zwiedzają żaglowiec, wysłuchują prelekcji odwiedzają organizowane przy jego burcie wystawy[3] (patrz foto-galeria).

Szwedzcy liderzy projektu: Christina Thimrén Andrews i Sture Hagelund oraz Iwona Pawliczka ze Stacji Morskiej IOUG.

Na niektóre rejsy można wykupić bilety i wziąć udział np. w krótkiej ekspedycji naukowej lub wyprawie edukacyjnej. Popularność niektórych przekracza podaż. Tak m.in. było w czasie tzw. „Morświnowego safarii pod żaglami” z udziałem naukowców ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu i profesora Matsa Amundina[4].

Miejsca na morświnowe „polowanie” pod żaglami wyprzedane 

Profesor Matas Amundin w czasie wykładu na Tre Kronor

<<< POWRÓT