Śmierć
morświna
W
sobotę 9 lipca do stacji morskiej dotarła informacja o martwym morświnie
znalezionym na plaży w Dabkach. Powiadomiony ,,Błękitny Batrol WWF"
udał się na miejsce i zabezpieczył znalezisko. Zwierzę okazało sie że
zwierze było samicą o długości 122 cm. Ciało morswina znajdowało sie w
fazie postepującego rozkładu i pozbawione było skóry zaś płetwa
grzbietowa stała się już wiotka (co świadczy o postępującej autolizie
wnętrza zwłok).
![](../../images/morswin_dabki_2016_01.jpg)
Martwego
morświna przewieziono do Stacji Morskiej IOUG im. prof. Krzysztofa Skóry.
W przyszłości planuje się przeprowadzenie sekcji zwłok. Jest to pierwszy
martwy morświn odnotowany w tym roku w obrębie polskiego wybrzeża.
![](../../images/morswin_dabki_2016_02.jpg)
Niestety
corocznie w Bałtyku natrafia się na martwe okazy tych krytycznie
zagrozonych zwierzat. W ubiegłym roku na Polskim tylko brzegu odnotowano 5
martwych zwierząt. Tym czasem aby krytycznie zagrozona populacja miała
szanse przetrwac rocznie nie może ginąć więcej niż 2 morświny w Bałtyku.
Na gruncie krajowym obecnie brak działań czynnej ochrony morswinów.
Pomimo zatwierdzenia w ubiegłym roku programu ochrony morświna przez
Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, nie wdrożono żadnych działań
i zaleceń ochronnych.
Tekst:
Michał Bała
Foto: Sebastian Barszczewski/WWF Polska
|