Bieżące informacje

 24 lipca 2005

Rano zapowiedziano na wieczór nieco lepszą  pogodę. Około  15-tej r/v Oceanograf-2 wyszedł w morze, licząc na dobre warunki badawcze w końcówce dnia. Niestety, oczekiwania nie od razu się spełniły. Czym dalej statek oddalał się od lądu, tym większy był rozkołys martwej fali. Nowe fale budował wiatr z kierunku południowo - zachodniego.

 

Nie było szans na prowadzenie obserwacji z platformy nad mostkiem. Także na statku nie było łatwo. Ekipa co chwila musiała poprawiać ształowanie ekwipunku. Przechyły sięgały 40 stopni, prowadzono jednak wciąż nasłuch. Hydrofon ciągnięty za rufą notował wiele akustycznych szumów, tworzonych załamywaniem się grzbietów fal. Udało się w ten sposób zrobić dwa niemal pełne transekty. Po zachodzie słońca wiatr zaczął  słabnąć. O zmierzchu statek ponownie zacumował przy kei portu w Ustce.

<<< POWRÓT