30 lipca 2005
To był ostatni
dzień wyprawy Władysławowo – Hel i plan wykonania ostatniego patrolu na
czterech transektach rozmieszczonych na północ od Półwyspu Helskiego.
Morze jednak spokojne było tylko na początku i w końcu dnia. Zatem
nie można było wykonać pełnego cyklu obserwacji z platformy. Za to
cały czas, jak każdego dnia ekspedycji pracował podwodny nasłuch.
Około godziny 20
tej Oceanograf-2 wyłonił się zza cypla półwyspu i przy spokojnej jak
lustro wodzie wpłynął do Helu.
Silny wiatr i
deszcz w pierwszym tygodniu wyprawy uszczknął dwa dni badań. Zabrakło
ich na końcu ekspedycji na powtórne spenetrowanie wód Zatoki Gdańskiej i
Puckiej. Niestety nie można było już wydłużyć czasu czarteru statku.
Szkoda, gdyż tu w ostatnich piętnastu latach, głównie poprzez raporty o
przyłowie odnotowywano największą ich śmiertelność.
Zamierza się
zatem, aby w możliwie krótkim czasie organizując dodatkowe rejsy badawcze
poświęcić temu akwenowi specjalną uwagę.
Za parę tygodni
, po analizie całości danych z podwodnego nasłuchu poinformujemy o
ostatecznych wynikach przeprowadzonych badań. Należy się spodziewać, iż
wkrótce podobne dane udostępnią także pozostali uczestnicy programu
SCANS II z rejonu zachodniej części Bałtyku, Cieśnin Duńskich, Mórz Północnego
i Norweskiego, Kanału La Manche i rejonu Szelfu Celtyckiego. Będziemy
zatem wiedzieli w których rejonach żyją badane ssaki i czy liczebność
małych waleni w tej części Europy wzrosła czy spadła. Od osiągniętych
rezultatów zależy lokalizacja i zakres niezbędnych działań ochronnych
oraz przyjęcie najlepszych metod monitorowania lokalnych populacji.
|