W
krainie morświnów
Projekt BALTDER dał w tym roku okazję pracownikom Stacji Morskiej UG do
odwiedzin kilku europejskich ośrodków i osób zajmujących się badaniami
morświnów. W wrześniu odwiedziliśmy partnerów z Danii i Niemiec, którzy badają te zwierzęta w Cieśninach Duńskich
i na Morzu Północnym.
![](../images/P9140225.jpg)
Morświn w czasie krótkiego
wynurzenia
W
jedynym na świecie ośrodku hodowli morświnów, w "Fjord- and Baelt
Centeret" w małym duńskim rybackim miasteczku
Kerteminde panuje pełne napięcia wyczekiwanie. Jednak jak co dzień, dwa
razy dziennie, dwa hodowane tu od paru lat morświny zadziwiają widzów
podczas publicznych pokazów. Niemniej ciężką pracę wykonują w czasie
badawczych eksperymentów. Dzięki nim – Freji i Egilowi (to ich imiona)
poznano wiele nieznanych tajemnic z biologii i zachowania się tych zwierząt.
Freja
i Egil z "Fjord- and Baelt Centeret" w Kerteminde
Jak
się dowiedzieliśmy Freja jest prawdopodobnie w ciąży. Czy Egil zostanie
zatem ojcem ?. Na razie nie wiadomo, gdyż przyszła mama zapadła na poważne
przeziębienie i wszyscy obawiają się komplikacji. Jeszcze nigdzie na świecie
nie było narodzin morświna w niewoli. Może teraz się uda. Pół
godziny jazdy samochodem od tegoż ośrodka i po 20 minutach spaceru granicą
rezerwatu można dotrzeć na przylądek Fyns Hoved. (Północna Fionia) To
chyba najsłynniejsze w Danii miejsce obserwacji morświnów w naturze. Stojąc
na nieco mniejszym niż w Orłowie klifie można wśród fal zobaczyć żerujące
morświny. Te radosne zwierzęta raz za razem wystawiają swoje grzbiety
ponad powierzchnię wody i uganiają się za ławicami ryb. To tu
prawdopodobnie w przyszłym roku będziemy testować urządzenia do
podwodnego nasłuchu morświnów. W polskich wodach jest ich ciągle za mało
dla takich doświadczeń.
Przylądek
Fyns Hoved na Fionii.
Dzięki
dobrej, bezwietrznej pogodzie udało się nam wzbić w powietrze i przez parę
godzin dokonywać zliczeń morświnów z samolotu w rejonie Wysp
Fryzyjskich. Nasi niemieccy i duńscy partnerzy używają do tego celu
specjalnej maszyny o przeszklonym kadłubie i wypukłych oknach. Jeśli się
powiodą plany międzynarodowego programu badawczego SCANS II samolot taki będzie
za dwa lata latał także nad Zatoką Gdańską. Czy uda się wówczas
dostrzec choćby jednego morświna?
![](../images/samolot+.jpg)
Obserwacje
lotnicze morświnów.
Niestety
morświnów jest coraz mniej. Wykonane ostatnio w Szwecji szacunki liczebności
bałtyckiej populacji tych zwierząt wskazują na zatrważającą liczbę
około stu jeszcze żyjących w naszej części Bałtyku osobników. Wydaje
się to nieprawdopodobne.
Pilnie zatem poszukuje się rozwiązań mogących ograniczyć ich śmiertelność
m.in. w rybackich sieciach. W czasie rozmów w duńskim Ministerstwie Rybołówstwa
nasz rozmówca i partner dr Finn Larsen zaprezentował nam m.in. najnowszy
typ amerykańskiego odstraszacza akustycznego. W tym modelu, po raz pierwszy
można samodzielnie wymieniać baterie. Pracuje ona efektywnie nawet przez
rok. Odzywając się dźwiękiem słyszalnym tylko dla morświnów ostrzega
je przed przeszkodą. W ten sposób wiele z nich unika wplątania się w
sieci. Akustyczne odstraszacze są już z powodzeniem stosowane w USA i
Kanadzie. W Europie najszerzej testują je rybacy duńscy. Niedługo
najprawdopodobniej będą także próbowane w Polsce.
![](../images/P9150258.jpg)
Starszy
i nowszy model odstraszacza ostrzegającego
morświny
o sieciowej przeszkodzie
Autor z dr Finn'em Larsenem w Duńskim Ministerstwie Rybołówstwa.
Próbowaliśmy
także obserwować morświny w rejonie niemieckiej wyspy Sylt. Tu stworzono
pierwszy na świecie rezerwat dla tych zwierząt. Bywa, że morświny
pojawiają się wśród kąpiących. Tym razem nie było możliwe nawet ich
dostrzeżenie. Duże fale nie sprzyjały prowadzeniu obserwacji. Mimo, że
morświnów jest tu najwięcej w Europie, nie zobaczyliśmy żadnego. Za
to plaże tej wyspy łudząco przypominały brzeg naszego Helu.
Krzysztof.
E. Skóra
Na
piaszczystym brzegu wyspy Sylt.
|