Odcinek który
obraliśmy za miejsce monitoringu to sama końcówka Półwyspu Helskiego.
Plaża ta była
jeszcze dwa lata temu terenem wojskowym, w związku z tym jest ona
jeszcze ciągle dzika i w miarę rzadko uczęszczana przez turystów.
Przynajmniej na pierwszy rzut oka tak wydawałoby się. Nie ma
tam żadnych zabudowań gospodarczych ani innych obiektów poza starymi,
rozwalającymi się bunkrami. Plaża jest z pozoru czysta. Po bliższym
przyjrzeniu okazuje się, że jest dość często odwiedzana przez
ludzi, którzy idąc zachwycają się jej dzikim pięknem i jednocześnie
zostawiają po sobie śmieci. Postanowiliśmy, w miarę możliwości, liczyć
w każdym miesiącu te śmieci i zbierać je. Chcemy przekonać się kiedy
tych śmieci jest najwięcej.
Plaża na której zliczane były
śmieci.
Do tego celu
postanowiliśmy wprowadzić do zajęć w Błękitnej Szkole w Helu zajęcia
dotyczące zanieczyszczeń w Morzu Bałtyckim podczas których śmieci z tej
plaży były liczone i zbierane. Liczenie rozpoczęliśmy w miesiącu marcu i
kontynuowano je do listopada 2007 roku. Ponieważ takie zajęcia nie
miały miejsca w wakacje, danych z miesięcy lipca i sierpnia brakuje. W
miesiącach zimowych (grudzień – styczeń) ze względu na warunki
pogodowe również musieliśmy zrezygnować z liczenia śmieci.
Oto jak wyglądają uzyskane dane.
Z
wykresów wyraźnie widać, że w 2006r i 2007r na dzikiej plaży w Helu,
najwięcej możemy znaleźć papieru i tworzyw sztucznych (plastikowych
butelek oraz nakrętek najwięcej). Widać także, że wraz z zbliżaniem się
lata, czyli sezonu turystycznego, ilość tego rodzaju śmieci rośnie. Choć
w 2007 roku najwięcej tworzyw sztucznych było w kwietniu to w następnych
miesiącach był już ten sam schemat co w roku 2006. Było to spowodowane
zmniejszeniem się szerokości plaży, na której prowadziliśmy monitoring,
w wyniku abrazji. Wniosek jaki się nasuwa to, że nas ludzi w kolejnych
miesiącach jest coraz więcej, a przynajmniej tych którzy śmiecą.
I takie oto obrazki można było zobaczyć bardzo często latem.
Cypel
Helski – początek polskiego śmietnika.
Kiedy zaczyna się
jesień i robi się coraz zimniej (październik – listopad) ilość ludzi
na plaży znacznie się zmniejsza. Skutkiem tego jest zmniejszenie się również
ilości zanieczyszczeń. Choć widzimy, że wykres pokazuje całkiem sporą
ich liczbę, dlaczego? Skąd biorą się te śmieci na plaży kiedy ludzi już
tam nie ma? Odpowiedź jest prosta. Ludzie zaśmiecają nie tylko plaże ale
i samo morze. Razem z falami na plaże są wyrzucane te śmieci które kiedyś
wyrzuciliśmy do morza. Jak widać z wykresu jest ich całkiem sporo.
Pamiętajmy że
to co widzimy na plaży to zaledwie 15% śmieci. Następne 15% unosi się w
toni wodnej, a aż 70% znajduje się na dnie morza. Także nie dziwmy się,
gdy po nawet małym sztormie część z tych śmieci znajdzie się na naszej
plaży.
Ale czy tylko
ludzie którzy są na plaży lub mieszkają nad Morzem Bałtyckim mogą być
odpowiedzialni za jego zanieczyszczenie? NIE. Cała Polska jest obszarem z
którego spływają rzeki do morza (inaczej zlewisko) i jeśli wrzucimy coś
do Wisły w Krakowie to prędzej czy później wyląduje to w morzu.
Mikoszewo.
Zaśmiecone ujście królowej polskich rzek – Wisły.
Tymczasem, po
latach obserwowania wyrzucanych do morza plastikowych opakowań zauważono,
że nim się one całkowicie rozłożą (za parę set lat) wcześniej
przechodzą w stan rozdrobnienia. Pękają na coraz mniejsze kawałki, albo
szorowane o dno i plażowy piasek wiatrem, falami i podwodnymi prądami ścierają
się na mikroskopijny pył. Wśród drobin krystalicznego piasku lub kropel
wody, ten bardzo czasami kolorowy „plastikowy kurz” wygląda niewinnie.
Niestety, w środowisku naturalnym, dostaję się już do przewodów
pokarmowych zooplanktonu, dennych skorupiaków i mięczaków oraz innych
drobnych organizmów, których zwyczajem jest zjadać bardzo malutkie
drobinki materii organicznej. A te plastikowe okruszki bardzo ją
przypominają. Czyniąc to, zaczynają chorować. Z kolei one same, zjedzone
z tym co same zjadły, dostarczają plastikowego pyłu żołądkom organizmów
wyższego piętra troficznej piramidy - do ryb, ptaków i morskich ssaków.
Za każdym razem jak będziemy jeść rybę będziemy też zatruwać samych
siebie.
Wniosek
może być tylko jeden, wyrzucajmy śmieci tylko do kosza lub na
wysypiska.
W
morzu mamy ich już dość.
Wszystkim
szkołom biorącym udział w zliczaniu i zbieraniu śmieci DZIĘKUJEMY.
SP
nr 5 im Wojska Polskiego w Lęborku
Gimnazjum
Im Jana Pawła II w Sycowie
ZS
w Wielim Podlesiu
SP
nr 2 w Błoniu
PSP
w Borzechowie
ZS
w Trumiejkach
SP
im Obrońców Wybrzeża w Żukowie
XXXI
LO w Łodzi
Gimnazjum
nr1 w Lęborku
Gimnazjum
nr 2 w Wieprzu
Sp
w Morzeszczynie i Nowej Cerkwi
ZSS
nr 3 Rumia
SP
im A. Mickiewicza w Łebie
Publiczne
Gimnazjum w Młynarach
II
LO Gdańsk
Gimnazjum
Im Jana Pawła II w Jastarni
SP
nr 11 w Gdańsku
SP
nr 17 w Gdańsku
Gimnazjum
nr 29 im Jana Kochanowskiego w Gdańsku
LO
nr 12 we Wrocławiu
LO
nr 1 z Kartuz
ZSO
nr 6 w Gdańsku
LO
nr 9 w Gdańsku
ZS
nr 12 w Gdyni
SP
im Kunegundy Pawłowskiej w Trąbkach Wielkich
ZS
Elektronicznych i Chłodniczych w Gdyni
Prywatna
Szkoła w Redzie
SP
nr 48 w Gdyni
LO
nr 5 w Gdyni
Gimnazjum
nr 24 w Gdyni
LO
nr 12 w Gdyni
Gimnazjum
w Szemudzie
|
|
|
Monitoring
plaży
|
|
|
|
|
|
|